Nie chcę burzyć Twojej wizji świata. ale może troche więcej realizmu w życiu. Wiem że będąc dziewczyną nie mogę na to patrzeć całkiem obiektywnie. Ale tam gdzie ja mieszkam i gdzie się wychowałam to 5% było takich jak w tym filmie. Troszke przerysowany obraz damskiego społeczeństwa. Może masz inne doświadczenia. :)

No niestety większość dziewczyn jest taka. A te, które są inne są zbyt słabe, żeby przeciwstawić się tym pierwszym. Różnica jest taka, że w filmie rolę wrednych grały takie szkolne gwiazdki, ładne, z bogatych domów. Tymczasem ja raczej w szkole się spotkałam z sytuacją, kiedy dziewczyny z różnymi problemami w domach wyżywają się na koleżankach, które mają lepiej. I to nie ma w ogóle żadnego znaczenia, czy mamy do czynienia z gimnazjum, cz z liceum. I mnie w klasie licealnej są 23 dziewczyny, z tego 6 nie znęca się nad nikim psychicznie. Także to raczej nie jest dobra sytuacja.

wiele dziewczyn albo rzeczywiscie jest glupich albo udaja glupie....no niestety taka jest prawda ale na pewno sa wyjatki i mowiac glupie oczywiscie nie chodzi mi tu o wyksztalcenie bo wyksztalcenie nie musi oznaczac ze ktos jest madry

Faktycznie jest dużo takich dziewczyn, ale powiem ci okiem fachowca. Dużo dziewczyn jest bardzo fajnych. Powiedziałbym, że te dwie grupy to są tak po połowie i głównie zależy to od miejsca w którym się wychowuje. Jeżeli na jej osiedlu są same lalki barbie to prawdopodobnie ona będzie taka sama, żeby nie być wytykaną palcami. Dlaczego? Dziewczyny są dużo słabszem psychicznie. Faceci są twardzi (przynajmniej większość), a dziewczyny nie. Nie potrafią sobie tak radzić z problemami jak my, a najmniejszy problem rośnie w ich oczach do gigantycznych rozmiarów. Czasami nie zależy im na popularności, ale zaczyna rywalizować, bo tak robią wszystkie, a ona nie chce wybijać się z tłumu. Rozumiesz? Ja mam spore doświadczenie z dziewczynami. Zobacz moją stronę: www.podryw.xt.pl, a zrozumiesz

Tesz sie zgadzam, niektóre dziewczyny naprawde takie są, i maja taklie same sposoby by zwrócić na siebie uwage... A film pozatym naprawde SUPCIO( zresztą mam go i moge sobie go oglodać codziennie;D;P POLECAM, i extra ścieżka dzwiękowa, już mam jej lepsza połowę ;D

Ja niestety muszę przyznać rację że są takie dziewczyny, ale napewno miej niż 90% w większości klas musi być chociaż jedna taka grupka która się wyróznia... żadko kiedy można spotkać klasę w której nie zobaczymy żadnej plastikówy. Moja była klasa dokładnie odzwierciedlała ten film.

To że są to pewne ale racja nie aż 90%. troszkę mniej :P ale teraz przynajmniej u nas w polsce dziewczyny robią z siebie szmaty a co do facetów to nie jesteście świeci bo niby chcecie porządnych dziewczyn ale robicie tak jak mówi mój kolega "kobiety traktujecie jak szmaty, a szmaty jak kobiety".

Chyba muszę się wypowiedzieć. Otóż, gdy tylko obejrzałam ten film pierwszy raz pomyślałam, że jest niemal identycznym obrazem mojej klasy. Mówiąc dokładniej- są dwie grupy wśród dziewcząt- cztery podobne do filmowych plastików i pięć, które są przeciwko nim. Ja znam jedną i drugą grupę, bo kiedyś kolegowałam sie z "plastikami". Przestałam, gdy wmanewrowały mnie w dość niemiła rzecz, ale nie o tym chce mówić. Chodzi o to, że tamte dziewczyny zachowują się tak, bo to podoba się chłopakom z klasy. Mają ich poparcie, gdy są takie. Dlatego nie można obwiniać ich o wszystko, bo zawsze jest więcej niż jeden czynnik, który wpływa na nasze zachowanie. Powiem jeszcze, że patrząc z perspektywy (nie zadaję się z nimi już prawie półtora roku) aż mi wstyd, bo byłam naiwna i wredna jak nigdy. Cóż, każdy popełnia błędy. Teraz mam tylko nadzieję, ze po skończeniu gimnazjum ich paczka się rozpadnie, bo one są naprawdę plastikowe. Aż boli...

Owszem ZDARZAJą się takie ale to jakiś nonsens w wyliczaniu ile procent bo to zależy po prostu od środowiska. W jednej szkole każda klasa ma takie plastki w innej ( tak jak w moim gimnazjum) była tylko jedna taka klika na cała szkołę. Teraz w moim liceum ZDECYDOWANA większość dziewczyn jest normalnych u mnie w klasie takich plastików jest może 3 i to są takie bardzo "lajtowe" plastiki ;)

Powiem ci coś...
Jak tak teraz patrzę, z perspektywy czasu, na moją klasę z gimnazjum, to może rzeczywiście masz rację. Część dziewczyn się tak zachowuje, bo faktycznie podoba się to chłopakom, weź jednak poprawkę na to, że nie wszystkim, i uwzględnij proszę "burzę hormonów", którą przeżywa w tym okresie męską część klasy. Dziewczyny robią wrażenie na chłopakach w tym czasie, to i podoba im się ich "odważne" zachowanie.
W każdym razie, patrząc na moja "starą" klasę, stwierdzam, że ordynarne zachowanie wobec dziewczyn wynikało niejednokrotnie z "niedorośnięcia".
Z dziewczynami pewnie jest podobnie. Choć tam zamiast chęci zaglądnięcia pod spódnicę damskiej części klasy przez chłopaków i "pochwalenia" się tym przed innymi, pojawia się pewnie jakaś forma zazdrości, bo niby dlaczego dziewczyny miałyby być wredne dla innych dziewczyn w tym okresie? Później i tak wszyscy dorastamy i śmiejemy się z tego, czy tamtego. Kobiety w wieku studenckim są dojrzalsze i bardziej wysublimowane, nie ma tam pustych lal, które z byle powodu chciałyby się "znęcać" nad rówieśniczkami.
Oczywiście mówię to jako mężczyzna, nie mam wglądu w relacje damsko-damskie, ale przynajmniej nie obserwuję takich chamskich zachowań.
Tak więc, trzeba to przeczekać i po prostu dojrzeć :P

Chyba cała prawda o PLASTIKACH.

prawda o relacjach damsko-damskich na pewno

u mnie w szkole taka walka o popularność była w podstawówce, może trochę na początku gimnazjum, ale w liceum już się na to nie zwraca uwagi, na pewno jest częśc ludzi, którzy są tacy, ale to z pewnością mniejszość

Film jest jednym z moich ulubionych, nie wiem dlaczego, może dlatego, że oglądałam go kiedy byłam młodsza? Nie uważam jednak by w naszym kraju istaniało coś takiego. Na pewno jest rywalizacja, ale nie taka!

Walczą ze sobą o popularność? Śmieszne. Albo są popularne, albo nie są, kropka. Z reguły te lubiane trzymają się razem, czasami gnębią słabszych, ale u chłopców sytuacja jest identyczna, może różnią się tym, że mają trochę inne sposoby na dręczenie. U chłopaków jest więcej agresji, dziewczyny stawiają raczej na złośliwości. Wszystko zależy też od środowiska, znajomych i ich podatności na wpływ otoczenia. Nie ujednolicajmy, to tylko głupia komedyjka, zresztą skoro na całą, wielką szkołę tylko 3 (w porywach 4) dziewczyny takie były, to uważam to za całkiem niezły wynik :)

U chłopaków jest identycznie. Jak tego nie widzisz toś ślepiec i hipokryta.