I to bardzo udana. Trafne obserwacje zachowań międzyludzkich, cięty dowcip i bardzo dobre(aż trudno w to uwierzyć) aktorstwo. Poza tym to co zwykle, ale w najlepszej postaci: nowa w szkole, piękne złośnice, dwie prywatki i obowiązkowo finałowy bal. Do tej pory nie powstała chyba lepsza komedia tego typu.